Oto pozegnalna karteczka dla dobrej znajomej Naszej Czworcy, ktora opuszcza Londyn na stale...
Jest to pierwsza karteczka, ktora zrobilam sama od stop do glow (tzn sama obralam rozmiar i zagielam ja z czystego arkuszu papieru:))...wiec i koperta jest wlasnej produkcji, by pomiescila zawartosc bez problemu.
Niestety moj sprzet do ciecia papieru mnie zawiodl (no coz, chyba nie najlepszy to sprzet...:/) wiec nie do konca jest tak jak powinno byc ale mam nadzieje, ze obdarowanej nie bedzie to przeszkadzalo, moze nawet nie zwroci uwagi...:D
Dodam jeszcze, ze wewnatrz, poza wpisem znalazlo sie zdjecie Naszej Czworcy co by nas ocalic od zapomnienia :)
kurka idziesz jak burza
ReplyDeleteaz mi wstyd ze u mnie taki zastoj
chyba musimy sobie wymianke zorganizowac bo masz swietne papiery :D i dorzucisz ta obiecana kartke urodzinowa dla mnie :D
jak burza to moze nie ;)
ReplyDeletea o papierach mozemy porozmawiac przy okazji skypowej kawki ;D