Juz dawno chodzil za mna jakis wianuszek...wracajac wiec pare dni temu z Franiem ze szkoly zahaczylismy o nasze "pola" by nazbierac roznosci... Franio oczywiscie sie bardzo napalil gdy powiedzialam mu ze bedziemy plesc wianuszek z galezi i go ozdabiac. Byl bardzo ciekawy jak to bedizemy robic i chetnie wyszukiwal kolorowe niezbedniki :) Antos oczywiscie wykorzystal sytuacje i zwinal frankowa hulajnoge, by troche potrenowac...:) Wrocilismy do domu z zaladowanym wozkiem.
Potem juz tylko slyszalam: "no kiedy bedziemy ozdabiac, no kiedy bedziemy ozdabiac".
Oto i efekt:
Zglaszam ten wianuszek do wyzwania real #6 dary jesieni w DiRS
Zdecydowanie jesienny :) Bardzo prosty i przyjemny :)
ReplyDelete